Polacy w finałach pucharu świata
Na fali ostatnich wydarzeń związanych z dobrym występem naszej reprezentantki Beaty Stremler w Goeteborgu, postanowiliśmy przypomnieć innych zawodników, którzy w barwach Polski walczyli o miejsca w finałach Pucharu Świata.

Na fali ostatnich wydarzeń związanych z dobrym występem naszej reprezentantki Beaty Stremler w Goeteborgu, postanowiliśmy przypomnieć innych zawodników, którzy w barwach Polski walczyli o miejsca w finałach Pucharu Świata.
Pierwszym, który uzyskał kwalifikację, jednak ostatecznie nie wystartował w zawodach, był Andrzej Sałacki (1996 r. koń Dioksan). Rok później zakwalifikowała się i wystartowała, uzyskując 13. miejsce w finałowym konkursie Grand Prix Freestyle w Hertogenbosch Anna Bienias na koniu Celbant. Kolejną polską finalistką PŚ była Małgorzata Morsztyn, która wraz koniem Donostio wywalczyła w 2001 roku 11. miejsce w Aarhus, w Danii. W 2008 roku do Hertogenbosch udał się Michał Rapcewicz, który na Randonie w ostatecznej klasyfikacji znalazł się na 13. miejscu, z wynikiem 69,050%.
Kolejny rok 2009 przyniósł kwalifikację Katarzynie Milczarek, która jednak zrezygnowała ze startu ze względu na wiek konia (bardzo młodego wtedy, ośmioletniego Ekwadora) i konieczność długiej wyprawy do Las Vegas. W jej miejsce pojechał, drugi w klasyfikacji – Michał Rapcewicz z Randonem, zajmując najlepsze w historii finałów Pucharu Świata – 8. miejsce w Grand Prix Freestyle, z wynikiem 72,750%. Następny – 2010 rok to udział obu naszych reprezentantów – Katarzyny Milczarek (11. miejsce z wynikiem 68,90%) i Michała Rapcewicza (13. miejsce 67,10%) w Hertogenbosch.
Rok 2011 i finał w Lipsku to znowu start Katarzyny Milczarek i Ekwadora z ostatecznym wynikiem 69,786% i 13. miejscem. Najbardziej pechowym finałem był ten, rozegrany w Hertogenbosch w 2012 roku. Katarzyna Milczarek start w finałowym konkursie zakończyła eliminacją, Michał Rapcewicz zaś zajął 17. miejsce.
Rok 2016 przyniósł nam na szczęście start Beaty Stremler przyjętej na listy Pucharu Świata w ujeżdżeniu z listy rezerwowej. Została zaproszona przez organizatorów Goetenburg Horse Show w związku z wycofaniem się z zawodów kilku par z czołówki rankingu ogólnego. Na listach startowych nie było m.in. Charlotte Dujardin, Isabell Werth czy Edwarda Gala. Start ten zakończył się najlepszym wynikiem procentowym w historii polskich startów w PŚ – 73,129%, jeśli zaś chodzi o miejsce w klasyfikacji nadal niepobity jest wynik Michała Rapcewicza, czyli 8. miejsce.