Pod znakiem zapytania stoi kwestia bezpieczeństwa olimpijskich obiektów w Rio de Janeiro. W dniu dzisiejszym w stajni olimpijskiej na terenie kompleksu sportowego Deodoro doszło do budzącego niepokój incydentu. Wybito okna, prawdopodobnie za pomocą kamieni, ale nie wyklucza się też użycia broni palnej. Na szczęście, jak podają oficjalne źródła nie ucierpiał żaden koń ani człowiek. Nie było to jednak pierwsze tego typu zdarzenie na obszarze ośrodka. Ostatniej nocy odnotowano również atak na autobus przewożący przedstawicieli mediów.

W Deodoro panuje wzmożona czujność, a na terenie ośrodka krąży większa liczba ochroniarzy. Anja Krabbe, szef biura prasowego, zapewnia, że zarówno ustalenie szczegółów zajścia w stajniach, jak i bezpieczeństwo wszystkich rezydentów jest najwyższym priorytetem zarządców ośrodka. Nie informuje jednak, czy ustalono, lub ujęto sprawców zdarzeń.