W dniu wczorajszym Isabell Werth wydała oficjalne oświadczenie na temat stanu zdrowia swoich koni klaczy Bella Rose i wałacha Don Johnson, których absencja podczas imprez w Warendorfie i Hagen wywołała wiele spekulacji.

Werth przyznaje, że zarówno Bella Rose, jak i „Johny” nie są w wystarczająco dobrej formie, by myśleć o ich powrocie do wysokiego sportu, przy czym Don Johnson potrzebuje jeszcze ok 3-4 miesiące, zaś w przypadku Bella Rose jest za wcześnie na przewidywania. „Jest to dla mnie ogromne rozczarowanie – mówi Werth – Cały mój zespół bardzo dba o zdrowie koni i bardzo żałujemy tego co się wydarzyło, ale za długo już jesteśmy w sporcie jeździeckim, by nie wiedzieć, że jest on tylko w części przewidywalny. Będziemy walczyć o powrót obu koni na międzynarodowe areny, a póki co będziemy starać się o kwalifikację olimpijską koni Emilio i Weihegold.”

Film: Isabell Werth na Emilio