Home»Aktualności»Isabell Werth ponownie numerem jeden

Isabell Werth ponownie numerem jeden

Dobra passa niemieckiej zawodniczki trwa. Bez względu na to, na jakim koniu pojawia się na arenie, wywołuje powszechny zachwyt, który później owocuje wysokimi wynikami i pierwszym miejscem na podium. Tak też można podsumować starty Isabell Werth w CDI5* w Sztokholmie.

0
Shares
Pinterest Google+
Konfigurator siodła - dobierzemy idealnie dopasowane dla Ciebie siodło

Widząc wyniki Isabell Werth jedni przecierają oczy ze zdumienia, inni zaś właśnie takich rezultatów się spodziewali. Niemiecka zawodniczka, startująca na koniu Don Johnson w Sweden International Horse Show (24-27 listopada), odnotowała na swoim koncie kolejne zwycięstwa.

Na Friends Arena w Sztokholmie rozegrały się dwa konkursy rangi 5*: Grand Prix oraz Grand Prix Freestyle.

W pierwszym Werth i Don Johnson uzyskali 78,180% (sędziowie byli wyjątkowo zgodni – ich oceny wahały się między 77,200% a 79,000%). Drugie miejsce z wynikiem 75,820% zajął reprezentant gospodarzy – Patrik Kittel na klaczy Deja. Na trzecim miejscu – z niewielką stratą do miejsca drugiego (75,640%) znalazła się reprezentująca Danię Cathrine Dufour startująca na koniu Atterupgaards Cassidy.

Na kolejnych miejscach uplasowali się Jessica von Bredow-Werndl (GER) & Zaire-E (75,580%) oraz Diederik van Silfhout (NED) & Arlando N.O.P. (75,300%), których od podium dzieliły zaledwie ułamki. Pełne wyniki konkursu do wglądu tutaj.

Konkurs Freestyle to Music przyniósł Werth i Don Johnsonowi 82,575%. Podobnie jak w konkursie Grand Prix, drugie miejsce należało do Patrika Kittela na koniu Deja – para została oceniona na 80,825%. Na podium – dzięki wynikowi równemu 80,200% – udało się „wskoczyć” Jessice von Bredow-Werndl i Zaire-E.

Z trzeciego miejsca podium spadła para Cathrine Dufour (DEN) & Atterupgaards Cassidy (79,125%). Miejsce piąte zajęła Tinne Vilhelmson Silfvén (SWE) & Paridon Magi (78,375%). Pozostałe wyniki można znaleźć pod tym adresem.

Previous post

Wyniki niedziela HZO, HZR Zbrosławice

Next post

Kolejna edycja Madrid Horse Week za nami