Posts In Category

Edukacja

Nie ma skrótów w drodze do sukcesu. W ujeżdżeniu jest podobnie – aby do czegoś dojść, należy wytrwale pracować na każde kolejne osiągnięcie. Są jednak takie sprawy, o których nie możemy zapominać przy wjeździe na czworobok. Przypomnienie ich z pewnością pomoże wielu początkującym jeźdźcom zrobić dobre wrażenie na czujnie obserwujących …

Wskazówki dla przyjmujących konie w trening
Autor: peter castleton | CC-BY

Koń należy do grupy ssaków posiadających największe oczy. Są one mniej więcej półtora raza większe niż oczy dorosłego człowieka. Ale jak tak naprawdę widzi koń? Czy posiada zdolność rozróżniania kolorów? Czy widzi jeźdźca na swoim grzbiecie? Postaramy się odpowiedzieć na wszystkie te pytania.

Koń to oczko w głowie praktycznie każdego jeźdźca. Niestety, nieważne jak bardzo staramy się zadbać i otoczyć opieką naszego pupila, czasem zdarzają się sytuacje, które ciężko przewidzieć i na które nie mamy wpływu. Gdy coś zagraża zdrowiu naszego rumaka, a nawet jego życiu, zanim przybędzie weterynarz – pierwszej pomocy powinniśmy udzielić mu MY.

Wielokrotnie słyszałam towarzysząc prowadzonym treningom — „Nie ciągnij! Zadziałaj dosiadem!” — ale bardzo rzadko widziałam, aby ten, do którego ten zwrot był kierowany, wiedział, co z nim zrobić. Hasło praca dosiadem jest używane w wielu sytuacjach, ale jestem przekonana, że dla wielu adeptów sztuki jeździeckiej jest ono jeszcze bardziej tajemniczym określeniem niż półparada. Bo też hasło to jest bardzo złożonym i niejednoznacznym problemem i należy pamiętać, że całkiem inaczej „działa się dosiadem” hamując, inaczej ruszając, czy cofając lub też wykonując każde pojedyncze ćwiczenie na placu.

Bardzo często, gdy tylko poproszę mojego nowego ucznia, aby zrobił zwrot na przodzie, dostaje odpowiedź, że jego koń tego nie potrafi. A jestem pewna, że każdy z Was wielokrotnie odwracał swojego konia w stajni, naciskając na jego brzuch albo bok tak, żeby obrócił się w drugą stronę. Nagle okazuje się, że większość koni bez problemu i bardzo często robi zwroty na przodzie już stajni. A taka umiejętność bardzo poprawia wrażliwość naszego konia na łydki, które nie tylko mają znaczenie — „idź naprzód”, ale też przesuwające, a co ważniejsze — zginające. Dopóki nasz koń nie będzie reagował bezbłędnie zgięciem boku ciała w odpowiedzi na naszą delikatną łydkę, dopóty będziemy mieli sztywną kłodę pod sobą, a nie miękkiego, giętkiego i płynnie reagującego wierzchowca.

Zapewne niejednemu z Was zdarzyło się pomyśleć po niewygranym konkursie – Ja i mój koń jechaliśmy w miarę poprawnie elementy, a jednak nota taka słaba. Dlaczego? Bardzo możliwe, że precyzja miejsca wykonania elementów zaszwankowała. Jeźdźcy z większym doświadczeniem wiedzą, że można nawet średnim jakościowo koniem „ugrać” niezły wynik, ale pod warunkiem, że poprawne elementy wykona się idealnie w literze – dobry rysunek.

„Metoda Mastersona jest innowacyjną formą pracy z ciałem konia, służącą jego rozluźnieniu, a także usuwaniu bólu i napięć, nagromadzonych w mięśniach i w tkance łącznej. Stosując delikatny dotyk w punktach rozluźniających, poruszając luźnymi stawami lub połączeniami w ramach ich zakresu ruchomości oraz uważnie obserwując reakcje konia (które przekazują jego odczucia), poprawisz jego zdrowie i wyniki sportowe, a jednocześnie wzmocnisz porozumienie z koniem i wzajemne relacje między jeźdźcem a koniem.”

OJK Cavallino zaprasza do Brzozy koło Bydgoszczy na klinikę jeździecką z trenerem klasy mistrzowskiej Wacławem Pruchniewiczem. Oferowane treningi indywidualne i w parach. Dodatkowo planowany jest wykład na temat błędów dosiadu. Istnieje możliwość uczestniczenia jako wolny słuchacz.